- autor: Bykuu_7, 2012-10-20 18:23
-
LKS Głowienka - Karpaty MOSiR Krosno 2:2 (1:1)
Bramki dla Głowienki: 2x Mielnik
więcej w rozwinięciu
Głowienka : Urbanek - Lenik (70 Nizianty), Szul, Ciupak, Marszał - Guzik M., Wiśniewski, Kustroń, Płoucha (65 Guzik K.) - Dudek, Mielnik
Sędziowali: Danecka, Szczurek. Widzów: 15
W dzisiejszym meczu Głowienka podejmowała Karpaty Krosno. Już na początku spotkania było widać przewagę Gości. I to oni od początku dominowali nad nami i stwarzali sobie sytuacje pod bramkowe, których nie mogli wykorzystać. Gospodarze też mieli parę sytuacji w pierwszej połowie, ale wszystkie strzały albo łapał bramkarz Karpat albo strzały mijały bramkę. Lecz groźniejsze sytuacje miały właśnie Karpaty, którzy obejmują prowadzenie w około 20 minucie spotkania po błędzie Guzika, który źle wybił piłkę i ta dotarła do jednego z napastników Krosna, ten oto napastnik uderza mocno w długi róg nie dając szans Urbankowi. Tuż przed końcem pierwszej połowy Głowience udało się wyrównać, a dokładniej zrobił to Mielnik. Minął on 2 obrońców Krosna i uderzył praktycznie nie do obrony. Po pierwszej połowie wynik 1:1. Na początku drugiej połowy nie graliśmy zbyt dobrze, lecz to my mogliśmy wyjść na prowadzenie. Jeden z pomocników podaje do Mielnika, ten który był na 16 metrze zostaje faulowany przez jednego z obrońców Krosna. Sędzina dyktuje rzut wolny. Do rzutu wolnego podchodzi Mielnik. Uderza on prosto w mur i piłkę odzyskują Karpaty. Niedługo później Karpaty wychodzą na prowadzenie, po błędzie Lenika, który również źle wybija piłkę. Jakieś 10 minut po prowadzeniu Karpat Sędzina dyktuje rzut karny dla Gości. Lecz nasz bramkarz się nie myli i pewnie broni już 3 z kolei rzut karny. Dodam jeszcze że Urbanek ostatnio jest w bardzo dobrej formie i broni także w juniorach. Zaraz po rzucie karnym dla Gości Mielnik ma szansę wyrównać, lecz po jego strzale piłka tylko ociera się o słupek. W ostatniej minucie spotkania Sędzina dyktuje rzut karny dla Gospodarzy. Do piłki pochodzi Mielnik, który nie myli się i pewnie pokonuje bramkarza Karpat. I mamy 2:2. Podział Punktów niestety nas nie cieszy. Bo Krosno w drugiej połowie grało w 9, lecz nie potrafiliśmy wykorzystać tej przewagi. Nawet w 9 Krosno radziło sobie z nami bez problemu.