LKS Głowienka - Guzikówka/Koniczynka Krosno 4:4 (1:2)
Bramki: Mielnik 3, M. Guzik - Sochacki 2, Kaczor, Szubrycht
Głowienka: Urbanek - Lenik, Szul, Konik, Marszał - Ciupak (70 K. Guzik), Płoucha (70 D. Guzik), M. Guzik, Mielnik - Dudek, Wiśniewski
Guzikówka/Koniczynka: Bułdak - Szarota (50 Habrat), Niezgoda, M. Kustroń, Stasik – Szubrycht, Węklar, A. Kustroń, Niedziela (60 Hejnar) – Sochacki, Kaczor (75 Wróbel)
Sędziowali Aszklar, Pitak
GALERIA
relacja w rozwinięciu
Stawką spotkania było zostanie mistrzem jesienni. Naszej drużynie było potrzebne zwycięstwo, zaś rywalowi tylko remis, jednak drużyna trampkarzy LKS-u Głowienki podzieli się już trzeci raz punkami w tegorocznych rozgrywkach. Drużyna Wojciecha Białego już od pierwszych minut broniła się, a z minutę na minutę coraz groźniejsze akcje konstruowali gracze Koniczynki. Pierwszą bramkę zdobył Kaczor, który po podaniu wzdłuż bramki umieszcza piłkę w pustej bramce, pokonując bezradnego Urbanka. Chwilę później było już 0-2, po rzucie wolnym na około 25 metrze w polu karnym pojedynek wygrywa najlepszy strzelec Koniczynki Sochacki, który strzałem w długi róg nie daje szans dobrze broniącemu w spotkaniu Urbankowi. 10 minut przed końcem pierwszej połowy wiarę Głowience przywraca jej kapitan Michał Guzik, który po prostopadłym podaniu wychodzi sam na sam z bramkarzem gości i strzałem pod poprzeczkę zdobywa pierwszego gola dla Głowienki w tym spotkaniu. Mimo ambitnej walki pierwsza połowa kończy się wynikiem 1-2 dla Koniczynki. Drugą połowę nasza drużyna grała pod wiatr. Już od pierwszych minut próbowała zagrozić bramce Bułdaka, lecz piłka nie potrafiła znaleźć drogi do bramki. W 49 minucie w polu karnym został sfaulowany Mielnik i sędzia wskazał na wapno, do piłki podszedł sam poszkodowany i doprowadza do remisu. Dalej gra toczyła się w środkowej części boiska. Trzecią bramkę dla Koniczynki zdobywa po kuriozalnym rzucie karnym Szubrycht, a kilka minut później błąd bramkarza Głowienki wykorzystał Sochacki, wyprowadzając swoją drużynę na dwubramkową przewagę. Pod koniec spotkania brak koncentracji i błędy w szeregach gości wykorzystuje Mielnik strzelając dwie bramki w tym kompletując hat-tricka dając remis naszej drużynie. Rywale zdobywając jeden punkt zostają mistrzem jesienni, czego im gratulujemy, zaś nasza drużyna zajmuje 4 miejsce w rozgrywkach tracąc do nich tylko jeden punkt, więc rywalizacja na wiosnę zapowiada się bardzo ciekawo.